Lekka, niczym unosząca się na wietrze firanka, a momentami wyrazista, z mocnymi, skórzanymi akcentami. Taka właśnie jest najnowsza kolekcja marki FENDI wiosna/lato 2021. Ten pokaz był jednym z pierwszych, które odbyły się z udziałem publiczności na Milan Fashion Week.
Silvia Venturini Fendi stworzyła klimat rześkiego, wiosennego poranka zalanego ostrym słońcem. Na lekkich, lnianych tkaninach można dostrzec wzory niczym cienie drzew przesączone przez okno. I choć nie da się tego jasno określić, to gdy zobaczycie te projekty od razu zrozumiecie o czym piszę.
Widoczna zwiewność przypomina wam delikatnie unoszącą się na wietrze firankę? A może białą, wykrochmaloną pościel? Idziecie w dobrym kierunku, bo właśnie takie skojarzenia dyrektor artystyczna chciała uzyskać. Jak twierdziła, na tę kolekcję duży wpływ miał lock down, przez który wszyscy zostaliśmy zamknięci w domu. Wielu z nas, wśród ogólnego marazmu, nie wychodziło z łóżek, a każdy pragnął odetchnąć świeżym powietrzem. Podobnie jak Silvia Venturini Fendi otoczona kołdrami i poduszkami tworząca te kolekcję. Dlatego znajdziecie tutaj wiele tkanin i projektów przywołujących na myśl łóżko z haftowaną, śnieżnobiałą pościelą.
W większości projektów przemycone są ażurowe wstawki, które nadają charakter kolekcji. Niekiedy delikatne, zdobiące kieszenie i mankiety wykończenia, a czasem tworzące całą stylizację ażurowe tkaniny królują w tym pokazie. Ich delikatność podkreśla jego klimat. Widoczne są również w dodatkach. Tworzą „kozaki” i urozmaicają torby. Wyjątkowe, haftowane, ażurowe chustki przykrywające niektóre z torebek są jednym z najciekawszych aspektów tej kolekcji i uwydatniają jej delikatny charakter.
Również ażurowe, ale ułożone geometrycznie wzory, zdobią wiele projektów. Meandry, które przypominają te z antycznych greckich waz, nie bez przyczyny pojawiają się w tej kolekcji. Widzę tu związek z samym prostolinijnym logo marki, które zwielokrotnione, optycznie przypomina ten wzór.
Na początku wspominałam o mocniejszej stronie tego pokazu i właśnie nadszedł na nią czas! Pojawiły się czernie i czerwienie. Nie zabrakło skórzanego, długiego płaszcza oraz wyrazistych sukienek. I choć jest to tylko cząsteczka z całej kolekcji, to fanki stylizacji „z pazurem” również znajdą coś dla siebie.
Sama forma projektów nie jest skomplikowana. Płaszcze, suknie, szerokie spodnie i klasyczne zestawy koszula+ spódnica. W większości proste kroje nadają ubraniom wymiar oversize. Projektantka natomiast w kreatywny sposób podchodzi do wykończeń i szczegółów. To one nadają wyjątkowy charakter kolekcji. Ponadto należy docenić praktyczny aspekt projektów. Rozpinane rękawy i lekkie lniane tkaniny idealnie sprawdzą się w okresie wiosenno letnim.
No i nareszcie… torebki! Wisienka na torcie całego pokazu. Wspominałam już o tych ażurowych z haftowanymi chustkami na wierzchu. Pojawiły się także koszyki idealne na piknik na świeżym powietrzu, ale także wersje stworzone z tworzywa sztucznego. Nie zabrakło rattanowych mini torebek, nerek, czy klasycznych skórzanych modeli. Najbardziej urzekające były doczepiane z wierzchu przegrody na drobiazgi takie jak bidon na wodę czy piersiówka.
Ta subtelna kolekcja marki FENDI wiosna/lato 2021 w interesujący sposób operująca szczegółami i wykończeniami ubrań nie zrewolucjonizuje jednak mody. Jest ona interesująca i poprawna, jednak nie wnosi żadnych rozwiązań, które nie byłyby dotąd znane. Jednak jest urzekająca i z pewnością pokochają ją fanki lekkich i może nieco minimalistycznych rozwiązań.
Zuzanna Chabierska